Magda M.

Martusia

mi się czasem zdarzy. xD

Ania

Asia, ja w ogóle takich słów nie używam XD
Nie użyłam, i nie mam zamiaru używać XDDD.

Martusia

spoko. xD

Ania

no. xD

asiula

no nie no mi tam czasami się coś wyrwie, ale nie żeby cały czas

Martusia

dokładnie. u mnie też tak jest. xD

Ania

a tam xD po co to xP

Magda eF.

Żeby wyrazic emocje tzw imołszym <lol2>
ja też nie przeklinam... bezsesnu...

Martusia

no pewnie. ale zdarzyć się może. xD

Ania

tak, Magda? xD A Anetka coś innego tu kiedyś wspominała xDD

Martusia

nie ma to jak informacja z drugiej ręki Laughing

Ania

hihi

A jak xD

Martusia

haha.

no tak. xD

Ania

huhu

XDD wiadomo xD

asiula

żeby nie było, że ja klnę jak szewc czy cuś, nie przeklinam często, ale muszę się przyznać, że czasami coś tam się powie.

boże ja jestem jakaś nienormalna, o mnie chyba trzeba napisać książkę.
właśnie mi się przypomniało co się wczoraj w szkole stało.
a więc tydzień temu, pani od geografii powiedziała, że waha mi się ocena i musi mnie spytać, no i powiedziała, że na następnej lekcji. w tygodniu poszłam z koleżanką, która też miała zdawać, że chcemy to załatwić w tym tygdoniu, więc umówiłyśmy się na piątek. W piątek na pierwszej lekcji, źle się czułam więc zwolniłam się do domum myślałam, że bez problemu będę mogła zdać gegre w poniedziałek. Więc wróciłam do domu, spałam i zadzwoniła ta koleżanka co z nią miałam zdawać, mówiąc mi, że tylko dziś (czyt. piątek) można zdać, więc przyszłam do szkoły, idziemy do pani, siadamy a ona nam się pyta, czy mam w poniedziałek lekcje, my, że ta, więc ona, że dziś nie mozemy zdać, bo ma do przepytania inne osoby, z którymi już się nie zobaczy w poniedziałek. Poczekałyśmy jeszcze trochę, pytając się pani czy na pewno nie może nas spytać, bo byśmy chciały mieć to z głowy, ona że nie.
Dobra jest już ten poniedziałek, czyli wczoraj, przerwa przed geografią, koleżanka poszła się zapytać pani czy może zdać na przerwie, bo nie chce na lekcji, a ta jakże przemiła pani powidziała, że nasza wychowaczyni potrzebowała dziennika i że wystawiła z tego co było. Myślałam że kogoś zabiją na tym korytarzu, dobra dzwonek na lekcje idziemy siadamy. Idę do pani, udając głupią, że nie wiem o tym, że ona już wystawiła ocene, czy możemy zdać to mi zaczęła mówić, że już wystawiła. To ja, ze miałyśmy być dziś pytane, ona, że czas był to piątku to ja coraz głośniej, że w piątek pani nam powiedziała, że mamy zdać w poniedziałek. A ona mi zaczęła mówić, dziecko nie pouczaj mnie, a ja, że przepraszam, ale to były pani słowa. To mi zaczęła mówić, że wszystkim dogodzić nie moze, że jest tylko człowiekiem, to ja powiedziałam acha i usiadłam, zła jak nigdy, ale w końcu nas spytała.
myślałam że tam z siebie wyjdę
ale się rozpisałam.

Ania

no to nieźle Laughing

ale zdałaś? i co masz wreszcie? xD

asiula

zdałam 3 mam na koniec, ale ta facetka jest nienormalna, byście widziały jakie sprawdziany robi.

Ania

to dobrze xD

asiula

nie wyobrażam sobie z nią lekcji w II klasie, nie dosyć, że nie robi trudne sprawdziany to jeszcze ściągać nie można.

Ania

uuuu. prawie jak Piguła XD